To, że byliśmy cicho, nie znaczy że nic się nie działo w Ka-Plicy…
Pisaliśmy pisma i uczymy się jak pracować z konserwatorem zabytków. Nie jest łatwo.
Odrzucono nasz wniosek na okna po obydwu stronach dachu , (jak radził dekarz) i musimy wrócić do zalecenia konserwatora czyli okna tylko na jednej stronie dachu.
Odmowne pismo na naszą propozycję rozmieszczenia okien było bardzo surowe, wręcz wrogie, jakbyśmy już byli przestępcami historycznymi. Po ochłonięciu z pierwszych emocji i odrzuceniu instynktu samozachowawczego czyli skoczenia z pazurami, wróciliśmy do stołu negocjacyjnego i napisaliśmy nowy grzeczny wniosek konsultując go szeroko ze wszystkimi.
W międzyczasie dach już jest położony na głównym budynku i panowie przy pruszącym śniegu kończą dach na zakrystii.
Za tydzień odbiór. Oby wszystko poszło dobrze i nasza dotacja, 129 tyś zł nie przeszła nam koło nosa. Kwota ta stanowiła niestety tylko 1/3 ceny całego przedsięwzięcia.
Wesołych świąt wszystkim i zapraszamy na spacery dookoła Ka-Plicy żeby ocenić nowy, piękny dach na naszej nobliwej staruszce. Dostała totalny lifting!
f620ef72-8b16-4ace-931c-3b889c94f60d
d4241c73-43e5-4c69-b45a-18e3ff1886b5
e2dca59b-9dcb-4202-b0a5-634c62753e7a
